sobota, 9 listopada 2024

    Niezłe kwiatki !

    Co nowego

    Być w chórze…

    Chór, czyli grupa ludzi, która z własnej i nieprzymuszonej woli poświęca jeden lub dwa wieczory w tygodniu, weekendy, wakacje, urlopy i szeroko rozumiany czas wolny na coś, czego efekt często trwa nie więcej, niż kilka minut. Mało tego: Ci ludzie widzą w tym sens! 

    Cukierek albo psikus 

    Za nami niesamowita, halloweenowa  zabawa przygotowana przez Centrum Kultury i Sportu w Murowanej Goślinie, która z roku na rok bije rekordy frekwencji. Przybyły tłumnie czarownice prosto z goślińskich sabatów, wróżki, super bohaterowie, wampiry oraz strasznie wesołe maszkary.

    Wyjątkowy Skocko-Czerwonacko-Gośliński NOCNY Rajd Rowerowy

    Murowana Goślina, Skoki i Czerwonak połączą siły w wyjątkowym Skocko-Czerwonacko-Goślińskim NOCNYM Rajdzie Rowerowym.Wydarzenie odbędzie się w niedzielę 17 listopada. Na imprezę składają się trzy odrębne trasy - skocka, czerwonacka i goślińska.

    Podziel się

    Kwiaty, kwiatki, kwiateczki

    Kwiaty ulepione z gliny, wypalone, wytrzymałe na wiatr, deszcz, mróz, śnieg i słońce. Kwiaty nie sztuczne, lecz prawdziwe, wykonane z naturalnego materiału, z gliny, w której wiele roślin znalazło swoje miejsce, odcisnęło swój ślad. Gliniane kwiatki mogą ozdobić ogród zimą i latem, wiosną i jesienią, mogą również znaleźć swoje miejsce w domu. Nie trzeba zmieniać wody, bo nie zwiędną, nie trzeba chronić przed zimnem, bo są wytrzymałe na każde warunki atmosferyczne. Zawsze piękne poprzez kształt, barwę i trwałość. Nie posiadają zapachu, jednak rekompensują jego brak wyjątkowym dźwiękiem, uzyskanym dzięki wysokiej temperaturze wypału sięgającej 1000°C.

    Grażyna Szymała-Wołyńska

     

    W środę 12 czerwca przed pałacem przy ul. Kochanowskiego 23, jak na łące wśród kwiatów odbyło się otwarcie wystawy prac dzieci z Pracowni Rzeźby i Ceramiki pt. „Kwiaty, kwiatki, kwiateczki”. Na drewnianych listewkach koloru zielonego opartych o kolumny i ściany pałacu pozawieszane ceramiczne kwiaty, jak na łodygach powyrastały to tu, to tam. Publiczność mogła podziwiać prace dzieci przechadzając się pomiędzy tymi magicznymi roślinami, dotykać i „zrywać” na chwilę by zobaczyć je z bliska. Ekspozycja obrosła pałac jak pnącze, które powstawało przez cały rok w pracowni by rozkwitnąć w całej krasie tego jednego, wyjątkowego dla młodych artystów dnia. Pani Grażyna Szymała- Wołyńska, opiekunka grupy małych artystów porównała wszystkich obecnych do kwiatów. Kwiateczki to najmłodsi rzeźbiarze, kwiatki to starsza grupa, kwiaty to już dorośli , rodzice, dziadkowie i reszta gości na wystawie. Mali artyści dzięki swojej sztuce uświadomili wszystkim pewną kolejność życia, powtarzalność i trwanie w czasie, jak w procesie wegetacji w przyrodzie, zmianę, tętno życia. Wystawa uświadamia nam jego piękno i ulotność, że jesteśmy tutaj na chwilę. Nauczmy się czerpać garściami z tych wyjątkowych chwil, kiedy jesteśmy razem w rodzinie, z przyjaciółmi. Nauczmy się cieszyć słońcem, szumem drzew, najprostszymi rzeczami. Podpatrujmy małe kwiateczki, im w przeciwieństwie do nas wystarcza niewiele by żyć.

    Bartłomiej Stefański

     

    Z uwagi na stan techniczny galerii w pałacu, otwarcie miało miejsce przed pałacem, wystawę można oglądać w hallu Domu Kultury przy ul. Poznańskiej 16.