piątek, 27 grudnia 2024

    Pożegnanie szalonej rodzinki

    Co nowego

    Mur Off Rock 2024 – muzyczna uczta w Murowanej Goślinie!

    Listopad już od wielu lat w naszej gminie kojarzy się z muzyką rockową. Tradycyjnie od kilkunastu lat Centrum Kultury i Sportu w Murowanej Goślinie organizuje imprezę dla wszystkich fanów mocnego grania o nazwie Mur Off Rock. Tegoroczna siedemnasta edycja odbyła się 23 listopada w sali CKiS przy ul. Mściszewskiej 10. 

    Stypendia sportowe – nowe wnioski !!!

    W związku z podjęciem przez Radę Miejską uchwały w sprawie zasad, trybu przyznawania i pozbawiania oraz wysokości stypendiów sportowych dla zawodników za osiągnięte wyniki sportowe informujemy, że wnioski o przyznanie stypendium sportowego należy składać w CKIS w terminie od 1 do 31 grudnia 2024 r.

    Podziel się

    Przez kilka lat pojawiała się na spotkaniach "Kulturalne Szabada". Najbardziej pamiętają ją dzieci, które żywo reagowały na perypetie (czasem nawet zupełnie zwariowane) niezwykłej rodzinki. Mama, Julia, Jabzo, Kuba, papuga Ara, domokrążca, ciocia Jadzia, to niektóre z postaci pojawiających się w każdym odcinku. "Rodzinka Szabada". Taki tytuł nosił cykl przedstawień realizowanych przez teatrzyk dziecięcy "Zielona Goś" z Murowanej Gośliny. 15 stycznia w Klubie Osiedlowym na Zielonych Wzgórzach można było obejrzeć 9 i ostatni odcinek opowiadający o rodzince.

    W związku z zakończeniem cyklu spotkań "Kulturalne Szabada" (ostatnimi gośćmi byli Juliusz Kubek i Jacek Hałasik) rodzinka również zakończyła swoją "działalność". Na spektaklu 15 stycznia pojawił się też gość specjalny. Jerzy Hamerski – twórca poznańskich Łejerów, kawaler Orderu Uśmiechu i przede wszystkim założyciel teatru dziecięcego w Murowanej Goślinie "Zielona Goś". On też był pomysłodawcą nazwy teatru. "Zielona…", bo Zielone Wzgórza, "Goś… ", bo Goślina – tutaj następowało połączenie w nazwie Zielonych Wzgórz i Murowanej Gośliny. No dobrze, ale dlaczego nie po prostu "Zielona Goślina"? To  dość bliskie skojarzenie z twórczością znanego poety Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego – Teatrzyk Zielona Gęś. I stąd nazwa, która obliguje do nieco bardziej ambitnych literacko tekstów. Po spektaklu Jerzy Hamerski i jego nieodłączna muza Elżbieta Drygas określili przedstawienie jako coś w rodzaju kabaretu literackiego. Pan Hamerski stwierdził, że po tym co zobaczył wie, że siedem lat temu warto było przyjechać do Murowanej.

    Tak czy inaczej "Rodzinka Szabada" jest już historią. Historią bogatą. Dziewięć odcinków. Ponad dwie i pół godziny akcji scenicznej. Dziesięć piosenek. Cała rzesza najrozmaitszych postaci.

    Sala Klubu Osiedlowego wypełniła się szczelnie. Po ostatnim odcinku bankiet. I to całkiem pokaźny, przygotowany przez Mariolę Kozieł i Agnieszkę Szymańską-Wojterę.

    Tego samego wieczoru teatrzyk Zielona Goś żegnał kilku aktorów, którzy ze względu na wiek (nieco już za poważny na uczestnictwo w teatrzyku dziecięcym) rozstali się z Zieloną Gosią. Byli to: Ania Dębińska, Ania Wagner, Magda Bartczak, Lynn Kucharczyk i Bartosz Kulupa. Pamiątkowe dyplomy wręczył im Jerzy Hamerski.

    Teatrzyk Zielona Goś zostawia na jakiś czas rozrywkowy i szalony klimat. Następna produkcja to wspaniała baśń z egzotycznych krajów. Smutna i poruszająca. Tak więc nowe wyzwanie i nowe doświadczenia.