W dniach 9,10,11 października w Kamińsku odbywał się kolejny plener malarski organizowany przez pracownię sztuki działającą w naszym ośrodku. W tym roku artyści zmagali się ze zmiennymi warunkami pogodowymi.
Choć aura była słoneczna to rankiem temperatura spadała poniżej zera. W miejscach nasłonecznionych jak piaszczysta plaża nad jeziorem było gorąco przez kilka godzin, ale w cieniu drzew i w nieckach terenu wilgotno i zimno. To było bardzo ciekawe fizyczne doświadczanie natury nie tylko zmysłem wzroku ale dosłownie całym ciałem i umysłem. Bajkowe przestrzenie lasu wymalowane wczesnym rankiem szadzią przymrozku zmieniały się w rozświetlonych bladych tonach błękitu nieba w kontrasty głębokich zieleni i brązów zamarłych w depresjach dołów i uroczysk . Rano orzeźwiający zapach mroźnego powietrza wraz z leniwym już jesiennym spacerem słońca po niebie powoli zmieniał się w zapach jeziora i wilgotnej gleby . Około południa zaczarowywał rzeczywistość na chwilę zapachem suszy przydymionym wspomnieniem niedawnego lata by niedługo przegonić wszystkich z lasu przenikliwym wilgotnym zimnem do pracowni na gorącą herbatę przy piecyku. Najpiękniejsze są rzeczy proste jak kubek gorącej herbaty w dłoniach, smak powietrza, ciepło słońca, zapach lasu, rękawiczki. To nie było zwykłe malowanie, to było przebywanie w obrazie.
Serdecznie dziękujemy Wojtkowi Wtorkowskiemu za dach nad głową i kawałek pracowni, panu Zbigniewowi Śliwińskiemu i panu Pawłowi Kuźmie z firmy Campa- Art za płótno i podobrazia.
Uczestnicy pleneru: Marlena Majchrzak, Justyna Kochaj – Szczecińska, Bogna Rakowska, Ewa Tys, Jarosław Kosakowski, Marek Szewczyk, Jerzy Dłużewski, Wojciech Wtorkowski, Bartłomiej Stefański