poniedziałek, 7 października 2024

    Długo oczekiwany wernisaż

    Co nowego

    UWAGA! ZMIANA W STYPENDIACH SPORTOWYCH

    Wnioski o stypendium sportowe na 2025 rok będzie można składać w Centrum Kultury i Sportu ul. Mściszewska 10 w terminie od 21.10.2024 r. do 29.11.2024 r. Wzór wniosku do pobrania będzie dostępny w Urzędzie oraz na stronie internetowej Centrum Kultury i Sportu od 16.10.2024 r.

    Podziel się

    W sobotę 3 października br. w Galerii Na Wzgórzu przy ul. Mściszewskiej 10 odbył się wernisaż prac Marka Derbicha. W otwarciu wystawy wzięło udział bardzo wiele osób, artystów goślińskich, znajomych i przyjaciół autora. Jak nigdy wcześniej,  ta wystawa była długo oczekiwanym wydarzeniem artystycznym przez środowisko plastyków i miłośników sztuki w naszym mieście. Obecni byli przedstawiciele władz powiatowych, samorządowych z burmistrzem Dariuszem Urbańskim na czele, mieszkańcy miasta , zaproszeni goście, przyjaciele i miłośnicy sztuki. Otwarcie wystawy uświetnił muzycznie Martini D Arco.

     

    Szanowni Państwo,

    w ramach prezentacji w naszym ośrodku twórczości amatorskiej przedstawiamy dorobek artystyczny Marka Derbicha. Pan Marek jest długoletnim pracownikiem naszego ośrodka, jego zasługą jest szata graficzna naszych plakatów, ulotek folderów i wydawnictw. W początkowym okresie swojej pracy prowadził również zajęcia plastyczne. Pan Marek Derbich przez wiele lat był redaktorem naczelnym czasopisma „Obywatel”. W 2006 roku otrzymał tytuł osobowości życia kulturalnego Miasta i Gminy Murowana Goślina za całokształt działalności. Cieszymy się, że dzisiaj może zaistnieć u nas także jako artysta. To jego pierwsza po wielu latach indywidualna wystawa. Życzymy wielu wrażeń i pozytywnych emocji.

    Arleta Włodarczak
    Dyrektor MGOKiR

     

    Odkąd pamiętam w domu zawsze otaczały mnie prace Marka. Jako dziecko podglądałam jak maluje w słynnej sali nr 20 w dawnym Ośrodku Kultury przy ul. Poznańskiej. To tam swoje pierwsze prace tworzyło środowisko artystów goślińskich, którzy do dziś czynnie biorą udział w życiu artystycznym.

    Tata był jednym z pierwszych animatorów szeroko rozumianej plastyki w naszym mieście. Tworzył nie tylko obrazy, rysunki ale również sztukę użytkową taką jak m.in. szyldy i reklamy lokalnych przedsiębiorstw, sklepów i firm.

    Największe serce zawsze jednak ma do najszlachetniejszej formy sztuki jaką jest malarstwo, rysunek. Obecna wystawa nie jest pierwszą a trzecią w jego dorobku artystycznym. Każda z wystaw jest rezultatem kilkuletnich sesji twórczych, każda jest inna pod względem technik i środków wyrazu artystycznego i inspiracji.

    Obecne prace wykonane są w technice suchej pasteli, podzielone na kilka bloków tematycznych: rodzina, znani, zwierzęta, przyroda, znajomi, konie…

    Rysunki imponują dokładnością przedstawienia tematu, nie ukrywając jednakże cech specyficznych dla narzędzia, jakim zostały wykonane. Oprócz rozmazań czy cieniowań, widzimy tu śmiałą kreskę pastelową z charakterystyczną dla niej fakturą , która wzbogaca i uwiarygadnia prezentowany obiekt. Domeną owych pasteli są figuratywne przedstawienia : portretów, postaci, zwierząt, osób bliskich, znajomych, ikon popkultury, a także kompozycji martwych natur ze świata przyrody. Cechą wyróżniającą prace jest tzw. „wewnętrzne światło obrazu” czyli bardzo trudny do uchwycenia moment rozświetlenia kompozycji światłocieniem, dający efekt taki jakby obraz miał swoje własne źródło światła.

    Na wystawie znajdziecie Państwo również kilka obrazów olejnych i akrylowych, które stanowią jakby przerywnik, o zabarwieniu surrealistycznym, między poszczególnymi blokami tematycznymi.

    Chciałam także zwrócić uwagę na trzy prace, odbiegające od reszty stylistyką, wplecione w wystawę jako spójne dzieło. Są to obrazy zdigitalizowane, stworzone przy użyciu najnowszych technik komputerowych. Ten akcent świadczy o dużej otwartości artystycznej i zamiłowania do poszukiwania nowych rozwiązań formalnych dla obrazu. Miejmy nadzieję, że otwiera nowy etap twórczości, nowego spojrzenie na sztukę , które zaowocuje kolejną wystawą.

     

    Kurator wystawy
    Joanna Przymusińska

     

    Od autora:

    Maluję praktycznie odkąd pamiętam. Sztuka zawsze była moją największą pasją. I tak pozostało do dziś. Co więcej, podejrzewam, ze już się z tego nie wyleczę. Cieszę się, że mogę sztukę traktować jak hobby. Tworzyć co chcę i jak chcę – to właśnie daje radość tworzenia.

    Niniejsza wystawa jest trzecią ekspozycją indywidualną w moim dorob-ku. Tyle że … poprzednie dwie miały miejsce w głębokich latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku.

    Zaprezentowane tu prace stanowią dorobek ostatnich czterech lat, choć znalazło się też miejsce dla obrazów wcześniejszych (ech ta nostalgia …)

    Zawartość ekspozycji, to przede wszystkim grafiki wykonane w technice pasteli suchej oraz obrazy olejne i akrylowe na płótnie.

    Co prawda nieobce są mi też inne techniki, jak choćby monotypia, piórko i tusz, czy własne, niepowtarzalne metody, a w ostatnich latach także grafika komputerowa, jednak tym razem skupiłem się na pokazaniu głównych nurtów, zaznaczając jedynie marginalnie obszar mych zainteresowań.

    Tematyka, jaką podejmuję, krąży głównie wokół człowieka, wytworów jego rąk i tego co go otacza, a więc przyrody – w różnych konfiguracjach, zależnościach, często nieoczekiwanych zestawieniach, niosących nowe treści, każących się zastanowić nad inną rolą przedmiotu widzianego na co dzień w zgoła odmiennej interakcji ze sobą i z otoczeniem. W zdecydowanej większości jest to sztuka figuratywna, jednakże daleka od oczywistego odwzorowania rzeczywistości. Nawet z pozoru zwykły portret jest bardziej interpretacją, impresją na temat zastanej sytuacji, często emocjonalną opowieścią o chwili, ułamku sekundy wartym zapamiętania, uwiecznienia. Przedstawione postaci (czy to ludzi, czy zwierząt) przeważnie patrzą widzowi w oczy, nawiązując swoistą, emocjonalną interakcję.

    Szczególnie w przypadku obrazów olejnych, czy akrylowych, każdy z nich, za pomocą otaczających nas przedmiotów, zestawionych jednak w zaskakujący sposób, z innego punktu widzenia, opowiada swoją historię. Zaprezentowane w nich zwykłe, otaczające nas rzeczy są pretekstem, jednym z elementów, symboli budujących i ilustrujących jakąś opowieść.

    Być może nieskromnie mniemam, iż tego typu sztuka znajduje przy-chylny odbiór u widza, czego efektem zdają się być liczne prace, znajdujące się w kolekcjach prywatnych w wielu miejscach w Polsce, a także za granicą (Austria, Niemcy, Belgia, Francja), a nawet jedna moja grafika komputerowa zawędrowała do Argentyny.

    Pozostając w nadziei na życzliwy odbiór przedstawionych tu prac, życzę Państwu niepowtarzalnych wrażeń w obcowaniu z nimi.

     

    Marek Derbich

    Fot. Tomasz Mizgier

     

    Wystawę można zwiedzać do 30 października od poniedziałku do piątku w godzinach 8.00 -20.00

    Serdecznie zapraszamy.