Było kolorowo, słonecznie, handlowo, muzycznie, tanecznie, cyrkowo, polała się krew, zjechali Gośliniacy z całego świata, nad bezpieczeństwem mieszkańców czuwali antyterroryści, „kobiety były gorące”, strzelali nie tylko kurkowi bracia, serwowano pyszne placki, osobowości kulturalne ogarnęły scenę, a wszystko za sprawą X już edycji Jarmarku św. Jakuba, który odbył się 21 lipca, tym razem pod hasłem „Murowana Goślina się bawi”.
Działo się wiele i to w kilku miejscach miasta na raz. Organizator imprezy Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury i Rekreacji tak przygotował program, by każdy mieszkaniec, mały i duży, znalazł coś dla siebie.
Obchody imienin patrona goślińskiej parafii rozpoczęły w godzinach rannych zawody wędkarskie nad jeziorem Łomno w Wojnówku.
Do remizy OSP w Murowanej Goślinie po raz ósmy zjechali Gośliniacy urodzeni w naszej gminie przed 1939 rokiem. I to zjechali nawet z dalekiej Australii. Jak zawsze panowała wesoła, wzruszająca atmosfera pełna wspomnień i serdecznych gestów przyjaźni. Były tańce, toasty, żarty. Goście po raz kolejny udowodnili, że metryka nie idzie w parze z młodym duchem i witalnością (więcej zdjęć w albumie VIII Światowy Zjazd Gośliniaków na facebooku).
O godz. 14:00 groźnie wyglądający antyterroryści, czyli grupy ASG, z naszą rodzimą „Beton” na czele, przemaszerowali przez plac Powstańców Wielkopolskich oficjalnie otwierając tegoroczny jarmark.
Burmistrz Tomasz Łęcki przekazał symboliczny klucz do bram miasta Dyrektor Ośrodka Kultury Arlecie Włodarczak. Był to znak, że tego dnia miastem rządzić będzie… dobra zabawa.
W stan dobrej zabawy wprowadził już pierwszy wykonawca – zespół „Buenos Amigos”. Kilkoro mieszkańców gminy wzięło udział w konkursie tanecznym na scenie. Latynoskie rytmy podgrzały atmosferę, czemu wyraz – poprzez zrzucenie wierzchniego górnego odzienia – dał zwycięzca konkursu. Równie dobrze radzili sobie pozostali „tancerze”, w tym sołtys Głębocka Agnieszka Szczepaniak.
Zwłaszcza męska część widowni podziwiała z zapartym tchem, znany już z tegorocznego koncertu karnawałowego orkiestry dętej OSP, zespół taneczny „Fabulous Anima”. Zjawiskowy taniec szedł w parze z urodą tancerek.
Mały recital dały nasze chórzystki z „Canzony” pod dyrekcją Adrianny Wtorkowskiej-Kubińskiej. Tym razem w bardzo świeckim i lekkim repertuarze.
Za działalność kulturalną uhonorowane zostały dwie Goślinianki.
Za całokształt działalności kulturalnej statuetkę burmistrza otrzymała rzeźbiarka Grażyna Szymała-Wołyńska.
Natomiast za wybitne osiągnięcia kulturalne minionego roku wyróżnienie odebrała dyrygentka, nauczycielka muzyki, animatorka ruchu Pro Sinfonika w Murowanej Goślinie – Jadwiga Maćkowiak.
Na scenie goślińscy Kurkowi Bracia dokonali też wręczenia „Miecza św. Jakuba” najlepszym strzelcom w zorganizowanym przez nich konkursie. Najlepszy okazał się Aleksander Mitkowski z BK we Wrześni, II miejsce zajął Krzysztof Stemplewski, III – Michał Wtorkowski. Obaj panowie należą do naszego Bractwa Kurkowego.
Rockowego pazura zadały następnie zespoły: „The Trein” i „Schatzi Band”. Ukoronowaniem muzycznych występów był koncert Norbiego. Po czym rozpoczęła się zabawa taneczna.
Ale atrakcji nie zabrakło również dla najmłodszych. Na tzw. scenie dla dzieci koncert dał zespół „Valorous Wielkie Serce”, teatrzyk kukiełkowy „Czerwona Kurtyna” wystawił „Cesarza”. Wystąpiły także klauny oraz komik ekwilibrysta.
Mali Gośliniacy mogli dać upust swoim artystycznym zapędom lepiąc ślimaki z plasteliny, malując jego podobizny, a wszystko z powodu Cittaslow – ruchu, do którego należy również Murowana Goślina. Znakiem rozpoznawczym cittaslow jest właśnie pomarańczowy ślimak. W ramach pomocy dla Bisztynka, miasta członkowskiego ruchu cittaslow, który w ostatnim czasie nawiedziła nawałnica, czyniąc ogromne szkody, podczas jarmarku zbierane były pieniądze.
Udało się zebrać 825,01 zł. Wszyscy możemy wesprzeć poszkodowanych. Informacja dostępna w komunikacie „Gradobicie w Bisztynku. Apelujemy o pomoc!”.
Jak zawsze dobrą robotę wykonali krwiodawcy z Klubu HDK PCK „Gośliniacy” z prezesem Stanisławem Woźniakiem na czele, organizując zbiórkę krwi oraz szpiku kostnego. Do akcji zgłosiło się 60 chętnych, ostatecznie krew oddały 53 osoby, w tym 28 pań. Zebrano niemal 24 litry krwi. 7 osób oddało też próbkę do banku szpiku kostnego.
Huk wystrzałów, świece dymne, krzyki… wszystko by pojmać groźnych zamachowców. Tak swoje umiejętności, hobby i sposób na życie zaprezentowali członkowie grup ASG. Było więc groźnie, z respektem. Nad całością czuwała goślińska grupa realizacyjna „Beton”. Podczas tego weekendu wszyscy brali też udział w zlocie grup ASG, w tym, w nocnych manewrach.
Do powyższych atrakcji dodać jeszcze należy osobę uroczego prowadzącego jarmark, na co dzień członka kabaretu „Rak” – Krzysztofa Respondka, człowieka orkiestrę. Szarmancko odśpiewując arię dla Dyrektor Domu Kultury Arlety Włodarczak ujął za serca chyba wszystkie Goślinianki.
Wspomnieć należy także o kawiarence prowadzonej w tym roku przez panie z sołectwa Boduszewo. Na szukających odpoczynku i ukojenia przy dobrej kawie, czekały pyszne domowe wypieki.
Ogromne podziękowania za włożoną pracę należą się całej ekipie Ośrodka Kultury oraz wszystkim osobom zaangażowanym w to, by Murowana Goślina mogła się bawić. A jak będzie za rok? Czas zacząć myśleć nad nowym tematem.
Więcej zdjęć z jarmarku dostępnych na facebookowym profilu Murowanej Gośliny.
W holu goślińskiego ratusza przy pl. Powstańców Wlkp. 9 wystawa zdjęć z poprzednich 9 jarmarków. Zapraszamy do oglądania!