W piątek 8 kwietnia br. w Galerii na Wzgórzu miał miejsce wernisaż malarstwa Karoliny Pyś. To wspaniałe artystyczne wydarzenie było nietypowe pod kilkoma względami. Autorka wystawy jest najmłodszą artystką, wystawiającą na indywidualnej wystawie swoje prace w całej historii działalności Ośrodka Kultury w Murowanej Goślinie. Jedną z najzdolniejszych i najciekawszych. Na otwarciu wystawy mogliśmy poznać niebanalną historię poszczególnych obrazów, opowiedzianą przez autorkę. Każda praca ma swoją historię, zapisaną malarsko na płótnie. Pejzaże egzotyczne pochodzą z plenerów z wielu dalekich zakątków świata m.in. Sri Lanki, Hawajów, Salwadoru itp., ale są również obrazy powstałe na parapecie okna w domu autorki. Zachęcam do zwiedzenia wystawy. Wystawa będzie czynna do 15 maja 2016 r. od poniedziałku do piątku w godz. 08.00 – 20.00.
KAROLINA PYŚ – ma niespełna 14 lat, jest uczennicą gimnazjum. Od najmłodszych lat pasjonuje się malarstwem. Już w przedszkolu potrafiła wyczarować bez wysiłku małe „dzieło sztuki”. Tematem jej prac są głównie krajobrazy. Fascynuje ją odkrywanie i doskonalenie technik malowania. Jak dotychczas jest samoukiem, jednak zamierza doskonalić swoje umiejętności pod okiem profesjonalnych nauczycieli. Od wielu lat praktykuje również rysowanie, szczególnie szkice zwierząt. Posiada wiele ciekawych prac wykonanych w glinie. Jej drugim hobby, również artystycznym jest taniec. Od 6 lat uczęszcza na zajęcia taneczne i szlifuje różne techniki tańca, w szczególności latynoskie i orientalne. Karolina jest również pasjonatką fotografii, szczególnie lubi fotografować na łonie przyrody.
Wystawa prezentująca prace malarskie jest plonem rocznej pracy artystycznej autorki. Na wystawie zobaczymy pejzaże egzotyczne o fantazyjnych barwach i pełne nastrojowego światła krajobrazy z bliższej nam strefy klimatycznej. Młoda malarka wykorzystuje pełną paletę środków malarskiego wyrazu w budowaniu swoich prac. Obrazy te charakteryzuje bogata paleta barw, żywych kolorów i w cudowny sposób mieszanych odcieni i półtonów. Prace są ciekawie zakomponowane. Najbardziej magiczne jednak jest to, co wydaje się nieuchwytne, pewna tajemnica , ciepło i nastrój, co sprawia, że obrazy te wciągają nas dosłownie do środka w swój świat, świat Karoliny.
Bartłomiej Stefański