W dniu 29 września w Pobiedziskach odbył się kolejny Turniej Orkiestr o „Złoty Róg”. Turniej ma już wieloletnią tradycję, jednak zmienne szczęście co do organizatorów spowodowało, że w ostatnich latach turniej nie odbywał się regularnie.
Być może to spowodowało, że do Pobiedzisk zjechać miały tylko cztery orkiestry, ostatecznie pojawiły się trzy. Jako czwarta wystąpiła poza konkursem Orkiestra Dęta z Pobiedzisk, która dzielnie odradza się w swych zasobach.
Turniej rozpoczęło uroczyste wprowadzenie Orkiestr na płytę Rynku. Jako pierwsza weszła na rynek nasza orkiestra, również jako pierwsza stanęła do przemarszu pochodowego i prezentacji estradowej.
Należy nadmienić fakt, że nasz zespół znów był najmniejszym co do liczebności. Maszerując „trójkami” mieliśmy znacznie trudniejsze zadanie aby utrzymać równe odległości, niż nasi konkurenci, którzy maszerowali na tej samej szerokości „szóstkami” czyli de facto obok siebie.
Przemarsz naszej orkiestry oceniono wysoko jako równy i atrakcyjny dla oka, zapewne przez swoją przejrzystość. Po ocenie przemarszu pochodowego, który opiewał na rundę wokół pobiedziskiego rynku nastał czas na prezentacje estradowe, w tym prezentację utworu obowiązkowego.
Z racji niewielkiej obsady Turnieju Jury postanowiło pominąć nagradzanie orkiestr miejscami na podium. Decyzja była również podyktowana tym, że jak podkreślali członkowie Jury na Turnieju spotkały się trzy bardzo różne, ale bardzo zbliżone wysokim poziomem artystycznym zespoły. Werdykt zatem zapadał w dużym napięciu:
A postanowienia Jury są następujące:
- Złoty Róg dla Młodzieżowej Orkiestry Dętej z Tarnowa Podgórnego
- Nagroda za najlepsze wykonanie utworu obowiązkowego dla Orkiestry Dętej OSP z Murowanej Gośliny za Poloneza Wojciecha Kilara z filmu „Pan Tadeusz”
- Nagroda za najlepszy przemarsz pochodowy dla Orkiestry Dętej Solanie Kopalni Soli w Kłodawie.
Wracamy zatem usatysfakcjonowani, że nasza wytężona praca nad dokładnym wykonaniem trudnego poloneza została nagrodzona.
Jak widać na zdjęciu prezes Zachariasz Maćkowiak i kapelmistrz dumnie prezentują nagrodę!
W drodze powrotnej do Murowanej Gośliny Orkiestra zatrzymała się na stadionie miejskim, gdzie odbywał się II 12 godzinny Bieg Charytatywny. Orkiestra na schodach stadionu zagrała dwa marsze dla biegaczy by zaraz potem w pełnym umundurowaniu i z instrumentami przebiec honorową rundę na bieżni, co spotkało się z wielką owacją przybyłych i organizatorów. Jak można było usłyszeć w komentarzach – „nie ma złego stroju do biegania”, gdzie słowo „strój” w wypadku Orkiestry jest szalenie ważne! Cieszymy się bardzo, że choć trochę mogliśmy się dołożyć do godnej podziwu kolejnej inicjatywy charytatywnej naszego biegacza Andrzeja Ludzkowskiego.
Mateusz MJ Sibilski