Wypełniona po brzegi aula (ok.440 osób), zachwycający artyści, wspaniała scenografia, profesjonalne oświetlenie i nagłośnienie – wszystko to stworzyło niepowtarzalny klimat już dziewiątego koncertu karnawałowego naszej orkiestry. Po raz pierwszy był to koncert biletowany i udało się nam sprzedać wszystkie bilety !!!
Tym razem tematem przewodnim koncertu była muzyka taneczna, która jednoznacznie jest kojarzona z karnawałem. Nie zabrakło znanych przebojów ABBY, ognistego czardasza, cha-chy czy rock’n’rolla. Oprócz wybornej muzyki były też godne podziwu tańce. Wspaniały pokaz taneczny dały dwa zespoły: zespół folklorystyczny „Goślinianie” pod kierunkiem Marzenny Karbowskiej i zespół taneczny Orkiestry Dętej OSP pod kierunkiem Marty Jankowskiej. W przepięknych kontuszach „Goślinianie” zatańczyli Poloneza i Mazura, w nowych strojach zaprezentowali wiązankę tańców śląskich. Zespół taneczny rozbawił publiczność tańcem do znanego przeboju „Pszczółka Maja”, zachwycił wiązanką tańców nowoczesnych. A na zakończenie usłyszeliśmy tradycyjnie „Marsz Radeckiego” Johanna Straussa. Do tego barwna i dowcipna konferansjerka kapelmistrza Mateusza MJ Sibilskiego dopełniła całości. Był to koncert nie zapomniany, na wysokim poziomie artystycznym. Zgromadzona publiczność podziękowała artystom na stojąco rzęsistymi brawami i nie obyło się bez bisu.
Na koncert przybyli m.in.: P. prof. Elżbieta Wtorkowska, były kapelmistrz naszej orkiestry P. Krzysztof Warguła i P. Łukasz Gowarzewski kapelmistrz Swarzędzkiej Orkiestry Dętej. Na zakończenie Burmistrz Miasta i Gminy Tomasz Łęcki serdecznie pogratulował i podziękował kwiatami wszystkim artystom. Serdeczne podziękowania w imieniu organizatorów składamy P. Alicji Duszczyk za opracowanie utworów Glenna Millera.
Serdecznie gratulujemy wszystkim artystom, zwłaszcza naszym „Dęciakom” i życzymy jak najwięcej tak udanych koncertów w przepełnionych salach koncertowych. A teraz nic innego nam nie pozostaje jak czekać na kolejny jubileuszowy Koncert Karnawałowy naszej Orkiestry Dętej OSP w Murowanej Goślinie.
Agnieszka Szymańska- Wojtera